Home&Co.
Właśnie czytasz
Listwy sufitowe i karniszowe – montaż DIY
1
Projekty DIY, Wnętrza DIY

Listwy sufitowe i karniszowe – montaż DIY

Okno z białą listwą maskującą karnisz i miodowymi zasłonami.

Tej wiosny nie próżnowałam! Zabrałam się za urządzanie pokoju gościnnego, który od dłuższego czasu czekał cierpliwie na swoją kolej i wciągnęło mnie na dobre! 

Metamorfoza trwa w najlepsze, zobacz, co już udało mi się zrobić:

Jak położyć tapetę flizelinową krok po kroku?

Jak ozdobić ścianę boazerią angielską krok po kroku?

Zaczęłam od pracy nad pustą ścianą naprzeciwko łóżka, którą ozdobiłam tapetą oraz boazerią z MDF. Tu zobaczysz, jak wyglądał pokój przed zmianami:

Metamorfoza pokoju gościnnego – plany i inspiracje

Wreszcie nadeszła pora na montaż listew sufitowych w połączeniu z listwą maskującą karnisz. Tak jak się spodziewałam, te elementy zrobiły wielką różnicę w pokoju gościnnym! 

Na finalny efekt wszystkich zmian przyjdzie troszkę poczekać, bo w planach mam jeszcze między innymi nowy look dla starego krzesła w stylu ludwikowskim, które będzie stało w tym pokoju. 

Ale wracając do listew sufitowych, po co właściwie instalować je we wnętrzach?

Pełnią one przede wszystkim rolę dekoracyjną. Te niepozorne elementy wykończeniowe po zamontowaniu przy suficie radykalnie odmieniają wnętrze. W jakiś czarodziejski sposób pomalowany na biało kawałek styropianu nagle sprawia wrażenie gipsowej sztukaterii.

Uwierz mi, listwy sufitowe to naprawdę skuteczna recepta na to, by dodać wnętrzom klasy. I co najważniejsze, są stosunkowo łatwe w samodzielnym montażu 🙂   

Listwy sufitowe można połączyć z listwą do zabudowy karnisza, aby uzyskać jednolitą ozdobną zabudowę w pomieszczeniu. Wystarczy tylko dobrać listwy o takim samym profilu. Gotowe zestawy listew sufitowych i maskujących karnisz znajdziesz w Decor System. 

Czym różni się listwa sufitowa od maskownicy karnisza?

Listwa zasłaniająca karnisz, zarówno ścienny, jak i szynę sufitową, od frontu wygląda dokładnie tak samo jak sufitowa, natomiast jej górna część, czyli ta montowana do sufitu, jest wysunięta do tyłu (listwa może mieć przekrój przypominający literę „T” albo odwróconą literę „L”). Listwę do zabudowy karnisza montuje się do sufitu w pewnej odległości od ściany z oknem (np. 20 cm), w zależności od tego, w jakim miejscu zamontowany jest karnisz.  

Oprócz walorów ozdobnych, dodatkowym atutem listew karniszowych jest możliwość wkomponowania oświetlenia w postaci taśmy LED. Przez całą długość listwy, po jej tylnej stronie, biegnie wgłębienie, w którym można umieścić taśmę oświetleniową. W ten sposób uzyskujemy nad oknem źródło klimatycznego, rozproszonego światła. Jest to rozwiązanie spotykane w dobrych hotelach, które prezentuje się bardzo elegancko i nadaje wnętrzom posmak luksusu.    

Zdecydowałam się na listwy wykonane ze styropianu EPS pokrytego masą sztukatorską. Styropian EPS nie jest tak twardy i wytrzymały na wgniecenia jak na przykład poliuretan, ale w przypadku listew sufitowych w zupełności wystarczy. Poza tym styropianowe listwy są lżejsze i łatwiej montować je do sufitu. Można je malować na dowolny kolor (używamy farby bez rozpuszczalników). 

Do pokoju gościnnego wybrałam listwę karniszową LKO11 oraz listwę sufitową LP11 z oferty Decor System. 

Jeśli chodzi o montaż listew, to z konieczności odwróciłam nieco kolejność etapów. Zazwyczaj maluje się listwy sufitowe już po ich przyklejeniu i uzupełnieniu szczelin. Mój kręgosłup nie wytrzymałby jednak wielogodzinnego stania na drabinie z wyciągniętą ręką i niewygodnie zadartą głową. Malowanie listew leżących na podłodze jest dla mnie znacznie wygodniejsze. W związku z tym postanowiłam wstępnie pomalować przycięte listwy, przykleić je do sufitu, a po wypełnieniu wszystkich szczelin nałożyć ostatnią warstwę farby.

Nie jest to pewnie sposób zgodny ze sztuką, ale za to podyktowany względami praktyczno-zdrowotnymi 🙂 Czasem po prostu trzeba szukać innych rozwiązań i chcę Ci pokazać, że taka zmiana kolejności nie ma na szczęście żadnego wpływu na efekt końcowy. Jeśli natomiast czujesz się na siłach, żeby malować listwy od zera, balansując na drabinie, to naprawdę zazdroszczę kondycji 🙂   

Od czego zacząć montaż listew sufitowych i karniszowych? Przede wszystkim trzeba wymierzyć pokój i zamówić odpowiednią ilość listew.

Przycinanie listew sufitowych i karniszowych

To kolejny projekt, po montażu sztukaterii ściennej oraz boazerii, w którym wykorzystałam skrzynkę uciosową oraz piłę ręczną do paneli podłogowych i sztukaterii.

O tym, jakie narzędzia wybrać do cięcia listew i dlaczego warto zadbać, żeby były dobrej jakości, pisałam już w poprzednich wpisach DIY, więc nie będę się powtarzać. Zapraszam do lektury postów o boazerii i sztukaterii 🙂   

Instalując listwy sufitowe oraz listwę do zabudowy karnisza, trzeba wykonywać cięcia pod kątem 45 stopni (łączenie narożników) oraz na prosto (łączenie listew), a skrzynka uciosowa znacznie to ułatwia. 

Listwę karniszową przycinamy pod kątem 45 stopni na jednym końcu (zdj. 1 i 2), a jeśli jedna listwa to za mało i będziemy łączyć dwie, to drugi koniec przycinamy na prosto.  

Po przycięciu listwy karniszowej pod kątem 45 stopni koniecznie pamiętaj o ścięciu wystającego trójkąta! (zdj. 3). Inaczej listwa karniszowa nie będzie przylegała do bocznej ściany.  

Końce listew sufitowych przed połączeniem trzeba przyciąć ok. 1 cm, żeby zlikwidować fabryczne nierówne brzegi (zdj. 4).

Etapy przycinania listwy sufitowej piłą ręczną w skrzynce uciosowej.

Jak pomalować listwy karniszowe i sufitowe

Trzeba wziąć pod uwagę, że styropianowe listwy sufitowe pokryte masą sztukatorską są mocno porowate i chłoną dużo farby. Potrzebne są 3-4 warstwy farby, żeby uzyskać idealnie jednolite pokrycie.

Plus jest taki, że tego typu listwy po pomalowaniu bardzo przypominają tradycyjne gipsowe sztukaterie. Chodziło mi właśnie o taki efekt, dlatego jestem zadowolona z wyboru.

Listwy wykonane z duropolimeru charakteryzują się z kolei bardzo wyraźnymi, ostrymi frezami, które prezentują się elegancko i świetnie pasują również do wnętrz w bardziej nowoczesnym stylu. Dobierz więc materiał listew w zależności od tego, na jakim efekcie Ci zależy 🙂 

Malowałam listwy szerszym pędzlem. Próbowałam małym wałkiem, ale trudniej mi było pokryć wypukłe profile, więc pozostałam przy samym pędzlu.  

Wykorzystałam białą farbę Dulux Acryl Matt, która pozostała mi po malowaniu sztukaterii ściennej.

Częściowo pomalowane listwy sufitowe leżą na podłodze.

Montaż listew karniszowych i sufitowych

Przymocowałam moje listwy klejem montażowym do sztukaterii firmy Mardom Decor Fix Pro.

Do montażu listew karniszowych, oprócz kleju, potrzebnych będzie też kilka wkrętów i metalowych podkładek.

Klej montażowy i masa szpachlowa do listew sufitowych.

1. Listwy karniszowe

Montując listwę do zabudowy karnisza ściennego, trzeba wziąć pod uwagę jego umiejscowienie.

Jeśli karnisz jest za nisko (tak jak u mnie), trzeba go podnieść, bo listwa go nie zakryje. Jednak nie można umieścić karnisza przy samym suficie, bo musi być możliwość swobodnego wkładania i zdejmowania rurki do zasłon.

Można też zdecydować się na karnisz sufitowy w postaci aluminiowej szyny, wówczas wystarczy węższa listwa, żeby go całkowicie zakryć. No i potrzebne będą dłuższe zasłonki 🙂 

W tylnej, niewidocznej od frontu części listwy karniszowej przylegającej do sufitu wiercimy kilka otworów na wkręty. Ja zrobiłam trzy otwory w listwie o długości 200 cm.

Wiercenie otworu w listwie sufitowej wiertarko-wkrętarką.
Wkręt i metalowa podkładka w listwie sufitowej.

Odmierzamy odpowiednią odległość od ściany z oknem i zaznaczamy ołówkiem miejsce, w którym ma być przyklejona listwa. 

Nawierconą listwę przykładamy do sufitu i ołówkiem zaznaczamy miejsca, w których trzeba zrobić otwory w suficie. 

Smarujemy klejem górną część listwy i dociskamy do sufitu. Wkręty i podkładki będą stanowiły dodatkowe zabezpieczenie listwy, która musi solidnie się trzymać podczas wieszania i przesuwania zasłon. Pozostałe listwy sufitowe montujemy na sam klej.

Smarowanie listwy sufitowej klejem montażowym.
Fragment sufitu z przyklejoną listwą sufitową.

Jeśli trzeba połączyć dwie listwy karniszowe, odmierzamy pozostałą odległość i odpowiednio docinamy drugą listwę. 

Listwy karniszowe przyklejone nad oknem.

2. Listwy sufitowe

Tu nie trzeba niczego wiercić 🙂 Po prostu nakładamy klej na tylną część, górną krawędź oraz boki listwy i przykładamy do sufitu, dociskając do przyklejonej wcześniej listwy. Od razu usuwamy za pomocą małej szpachelki nadmiar kleju, który wycieknie w miejscu łączenia. 

Wypełnianie szczelin w zamontowanych listwach sufitowych

Sztukateria błyskawicznie upiększy wnętrza w stylu tradycyjnym, jak i nowoczesnym. Warunek jest jeden: szczeliny nie mogą być widoczne.

Podkreślam to, bo kiedy człowiek ogląda przyklejone listwy centymetr po centymetrze, stojąc na drabinie z lekkim lękiem wysokości (tak jak ja) i wypełniając szczelinki, to momentami ma już ochotę sobie odpuścić, bo czy ktoś zauważy różnicę? Nie warto tego robić. Przerwij pracę, rozłóż na kilka dni, ale nie rezygnuj, bo dzięki zlikwidowaniu szczelin sztukateria „stopi się” ze ścianami i sufitem.    

Skąd właściwie biorą się te szczeliny? Z nierówności ścian i sufitu, których nie jesteśmy w stanie całkowicie zniwelować, nawet lekko elastycznymi listwami. 

Do uzupełnienia szczelin między listwami a sufitem oraz ścianą użyłam tego samego kleju do sztukaterii, którym przyklejałam listwy. Nakładałam klej pistoletem wzdłuż listwy tuż przy ścianie (opakowanie kleju ma cienką końcówkę, która to ułatwia) i od razu usuwałam nadmiar kleju wilgotną szmatką, żeby cieniutka warstwa pozostała tylko w samych szczelinach. Wysychając, klej z białego robi się prawie przezroczysty i łatwo znika pod warstwą farby, którą nakładamy na sam koniec.    

Mimo starań może się też zdarzyć, że przytniemy kawałek listwy o 1-2 mm za krótki, niż powinien być i po przyklejeniu powstanie między listwami mała szczelina. W takiej sytuacji przyda się masa szpachlowa do sztukaterii, która pomoże ją załatać (zdj. 1). Po wyschnięciu masę szpachlową można delikatnie przeszlifować papierem ściernym, żeby usunąć nierówności, a następnie zamalować farbą (zdj. 2).

Fragment listwy sufitowej przed i po uzupełnieniu łączenia masą szpachlową.

Podobnie jest z łączeniem listew w narożnikach. Przycinanie piłą ręczną w skrzynce uciosowej pozwoli uzyskać wymagany kąt 45 stopni, jednak nie jest to metoda cięcia tak precyzyjna jak przy pomocy profesjonalnej piły ukośnicy. Dodajmy do tego nierówności ścian i okazuje się, że czasem nie da się uniknąć powstania szczelin w narożnikach takich jak te:

Narożnik sufitu z zamontowanymi białymi listwami sufitowymi.

Ja w takich przypadkach łatałam szczeliny również szpachlą do sztukaterii, dzięki czemu po przeszlifowaniu i pomalowaniu stały się praktycznie niewidoczne. 

Montaż listew sufitowych połączonych z listwą karniszową jest dość pracochłonny. Oczywiście zależy to też od wielkości pomieszczenia i rodzaju listew. Ale kiedy już wyschła farba i powiesiłam zasłony, zobaczyłam wreszcie efekt, na który czekałam 🙂

Biała listwa karniszowa nad oknem z miodowymi zasłonami.
Fragment ściany z niebiesko-białą tapetą i biała listwa sufitową.
Fragment okna z białą listwą  karniszową i sufitową.

Artykuł przygotowany w ramach współpracy reklamowej.

author-sign

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *