Dziś pokażę Ci, jak niewiele potrzeba, żeby nawet niewielki czy pozornie nieustawny balkon zamienił się w letni salon pod chmurką, którego nie będziesz chciała opuszczać 🙂
Nasz balkon jest dość nietypowo przedłużeniem łazienki, a nie salonu, ale latem w dużym stopniu przejmuje funkcję pokoju dziennego. Spędzamy tu sporo czasu, kiedy prażące słońce przesunie się już na frontową stronę domu i zastąpi je przyjemny cień. Niespiesznie popijamy kawę, pracujemy na laptopie, czytamy książki, chociaż przyznam się szczerze, że zdarza mi się odpłynąć w popołudniową drzemkę w połowie pierwszej strony – tak mam tu wygodnie 🙂
Od czego zacząć urządzanie balkonu?
Tak naprawdę przy tworzeniu balkonowej oazy wypoczynku kluczowym elementem jest dobór odpowiednich mebli. Nasz balkon jest wąski i długi, więc idealnym rozwiązaniem dla nas okazały się modułowe leżanki z Ikea, które można ze sobą zestawiać w różnych konfiguracjach. Są estetyczne i łatwe w utrzymaniu, a w komplecie z poduchami, które kupuje się oddzielnie, bardzo wygodne. Salonowy charakter naszego balkonu podkreślają podręczne stoliki, które wyszperałam na starociach. Kosztowały grosze, a spisują się doskonale. Mogę je łatwo przestawić, pomieszczą akurat filiżankę do kawy, książkę i okulary przeciwsłoneczne, czyli to, co najpotrzebniejsze 🙂
Jaką podłogę wybrać na balkon?
Kocham naturalne drewno, ale przy urządzaniu balkonu praktyczny aspekt był dla mnie bardzo ważny, dlatego zdecydowałam się na dobrej jakości deski kompozytowe. To był słuszny wybór ze względu na ich trwałość i brak konieczności impregnowania. Są gładkie i ciepłe w dotyku, przyjemnie chodzi się po nich boso. Czyszczenie nie sprawia problemu (ja nasze po prostu odkurzam i co jakiś czas przecieram na mokro).
Jeśli właśnie urządzasz balkon albo taras, polecam Ci właśnie taki kompromis między wyglądem a praktycznością. To ma być miejsce prawdziwego odpoczynku, relaksu i ucieczki od codzienności, a nie nieustającej harówki 😉
W salonie pod chmurką klimat stworzą detale i kolory
Urządzanie balkonu to doskonała okazja do tego, żeby zastosować kolorystykę, która Ci się podoba, ale jest na przykład zbyt odważna, żeby wykorzystać ją we wnętrzach. Na balkonie, nawet tym najmniejszym, można odrobinę zaszaleć z kolorami, na przykład dodając doniczki czy poduszki na krzesła w odcieniach żywej zieleni, morskiego błękitu, granatu, ciepłego korala itd. Może okaże się, że te kolory tak przypadną Ci do gustu, że po sezonie letnim zechcesz wprowadzić je również do domu 🙂
Spokojna, stonowana kolorystyka i neutralne odcienie na pewno zapewnią odpoczynek na balkonie i będą eleganckim przedłużeniem wnętrza. Przekonałam się, że jasne szarości, złamana biel i odcienie wrzosu koją zmysły i pomagają się wyciszyć po pracowitym dniu. Dla pełnego komfortu zadbaj, by na balkonie znalazły się miękkie tekstylia – aksamitne poduszki dekoracyjne i lekkie pledy, które osłonią Cię przed chłodniejszym wiatrem, otulą i uprzyjemnią drzemkę. Dzięki nim balkon stanie się przytulny niczym salon.
Praktyczne dodatki na balkon
Co jeszcze warto mieć pod ręką, spędzając czas w salonie pod chmurką? Z perspektywy doświadczonej balkonowiczki podpowiem Ci, że przydaje się duża taca dekoracyjna, która zaoszczędzi biegania przy zbieraniu filiżanek, talerzyków itd. Mile widziane są też różnego rodzaju koszyki do przechowywania na przykład ulubionych magazynów i książek czy innych podręcznych drobiazgów.
Ciekawym rozwiązaniem są praktyczne stoliki kawowe z miejscem do schowania na przykład dodatkowych poduszek i pledów. Takie wielofunkcyjne meble o zgrabnych gabarytach idealnie nadają się na nieduże balkony, na których każdy centymetr kwadratowy podłogi jest na wagę złota 😉
Masz już swój salon pod chmurką, w którym ładujesz bateryjki latem?
